logo

logo

piątek, 27 stycznia 2012

Chipsy „samo zdrowie”


 



Zrobiłam w końcu dietetyczne chipsy ziemniaczane. Myślę, że tym niewybrednym powinny pasować. Zrobiłam z 1/2kg ziemniaków – tyle co na zdjęciu. Nie ma tu tłuszczu, konserwantów i innych niezdrowych akcentów, dlatego pozwoliłam sobie je nazwać "samo zdrowie". Pikantne, chrupiące - jednym słowem od dziś moje ulubione.









Ziemniaki obieramy, kroimy na cieniutkie plasterki. Mam kilka patentów na cienkie plasterki: robot kuchenny z tarczą do plasterków, zwykła tarka z opcją plasterków, obieraczka do warzyw - też wychodzą równe i cienkie, albo po prostu mozolne krojenie dla cierpliwych. Na blaszce na papierze do pieczenia układamy ziemniaczki, posypujemy przyprawami i pieczemy w piekarniku w temperaturze 200st. ok. 10 minut na termoobiegu – wtedy szybko się rumienią i ładnie wysychają. Z 5 ziemniaków tak pokroiłam cieniutko, że wyszły mi 4 duże blachy - chipsy ułożone jeden obok drugiego.

 

















Wartość energetyczna wszystkich chipsów z 1/2kg ziemniaków – 300kcal