logo

logo

poniedziałek, 6 października 2014

Dieta 50 na 50, czyli odchudzaj się co drugi dzień

Dałam się namówić na recenzję książki pt. „Dieta 50 na 50”. Jest to odmienne podejście do diety niż przedstawiane na tym blogu, ale muszę przyznać, że wydaje się być ciekawe i też jest oparte na liczeniu kalorii. W skrócie – w jeden dzień jemy 500kcal, w drugi ile chcemy. Wydaje się na pierwszy rzut oka dość kontrowersyjne, bo jak znam siebie, to w dzień diety bym chodziła nerwowa i głodna, a w dzień następny objadała się samymi niezdrowymi produktami, skoro pozwalają. Dlatego po przeczytaniu głównych założeń tej diety stwierdzam, że dla silnych charakterów (jeszcze silniejszych niż moja silna wola) ma to sens i może być skuteczne. Osobiście nie znam nikogo, kto by był na tej diecie, nawet o niej nie słyszałam. Ale znam kogoś, kto był na podobnym sposobie żywienia, z tym, że w dni diety nie jadł nic, a w pozostałe dni jadł bardzo dużo. Wizualnie efekt widziałam.

Sama książka napisana ciekawie, podkreślająca naukowe dowody na skuteczność diety. Zawiera też wiele łatwych i szybkich przepisów na dania o wartości energetycznej ok. 400kcal. Książka ma 216 stron, a przepisy zaczynają się od 101 strony aż do końca, więc jest sporo pomysłów – a dla mnie inspiracji na nowe wpisy na blogu.

Ogólnie podejście mi się podoba, bo to jedna z niewielu książek, w której słowo „dietetycznie” ma sens i dobre użycie. Skusiłam się wcześniej na jeszcze jedną książkę do recenzji, ale jak można zauważyć wpisu nie zrobiłam i nie polecałam Wam tej książki. Jak dla mnie z dietetycznym żywieniem nie miało to za wiele wspólnego, więc nie chciałam nawet o niej pisać.

Z czystym sumieniem książkę „Dieta 50 na 50” i podejście w niej opisane polecam.