logo

logo

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Liczenie kalorii, mój sposób na dietę

Po wielu latach nierównej walki z nadmiarowymi kilogramami w końcu znalazłam sposób – dieta liczenia kalorii. Tylko ta dieta po 30 latach życia pozwoliła mi osiągnąć sukces i zrzucić raz na zawsze (mam nadzieję) 20kg. Dzięki kontroli kaloryczności zrozumiałam jakie popełniałam błędy podczas każdej diety i czemu nie mogłam schudnąć.

W Internecie znajdziecie szereg tabel kalorycznych, ale one różnią się między sobą i to czasami znacznie. Dlatego z czystym sumieniem mogę polecić Wam niezawodną i profesjonalną stronę www.ilewazy.pl. Ja korzystam tylko z tej strony oraz z informacji umieszczonych bezpośrednio na produktach, które kupuję.
W tym wpisie chcę Wam przedstawić trochę inne ujęcie tabel kalorycznych, dla odmiany nie alfabetyczne a produktowe. Nie chodzi mi o to, żebyście z tego korzystali na co dzień. Bardziej chcę pokazać poglądowo jaka jest piramida narastania kaloryczności w poszczególnych grupach produktowych. Chodzi o opanowanie wzrokowe tematu, żeby się rzucały w oczy produkty dobre i złe.

Posegregowałam najbardziej znane i najczęściej spożywane produkty w grupy tematyczne i uszeregowałam od najmniej do najbardziej kalorycznych. Macie teraz pogląd ogólny co można bezkarnie jeść, a z czym uważać.


Owoce i warzywa

Czy owoce są tuczące? Oczywiście, jak wszystko, ale tylko wtedy gdy nie zachowamy zdrowego rozsądku. Mają sporo cukru, jedne mniej, drugie więcej, ale to nie taki sam cukier jak w ciachach, więc nie ma co porównywać. Sami oceńcie, które z nich jeść bez większych ograniczeń, a które z umiarem. Podobnie z warzywami, bogactwo witamin, a zróżnicowanie kaloryczne znaczne. 



Nabiał

Na temat nabiału sporo pisałam w artykule tutaj. Poniżej tylko poglądowa tabelka podsumowująca. 



Mięso, kiełbasy, pasztety, wędliny, ryby

Niektórzy nie wyobrażają sobie życia bez mięsa i diety tylko na przysłowiowych „marchewkach”. Nie trzeba z mięsa rezygnować, wystarczy tylko odpowiednio je dobierać i przyrządzać. Wtedy będzie dietetycznie, smacznie i bez większych wyrzeczeń. 






Pieczywo

Chlebek i bułeczki, czyli dla większości podstawa śniadania i kolacji. Polecam przestawić się z wszelkiego białego pieczywa na pełnoziarniste lub razowe, bo jest zdrowe i wartościowe.



 
Ryże, kasze, makarony

Zdecydowanie powinniśmy częściej nimi zastępować nasze tradycyjne ziemniaki, bo każda kasza, każdy ryż to bogactwo zdrowych składników. Ziemniaki oczywiście to nie grzech, bo też mają swoje walory zdrowotne, jednak bardziej tu podkreślam, żeby postawić na różnorodność niż monotonię codziennych posiłków.



 
Słodycze, słone przekąski i napoje

Mój ulubiony temat związany z pustymi kaloriami. Polecam poczytać na ten temat artykuł tutaj. Są tam zdjęcia poglądowe, które nie jednego już uświadomiły i odstraszyły. Poniżej przedstawiam tylko zestawienie w tabeli najbardziej popularnych słodkości i przekąsek.

 
Nie jestem zwolenniczką umieszczania w tabelach wartości energetycznej gotowych dań, np. ile kalorii mają pierogi ruskie. Pieróg pierogowi nie równy, a nawet dwa tak samo duże pierogi mogą mieć znacznie różniącą się kaloryczność. Bo jeden może mieć głównie ciasto z mąki i trochę farszu, a drugi cienkie ciasto i dużo farszu. Kaloryczność dań gotowych, które robicie w domu radzę policzyć samemu na zasadzie sumowania produktów wchodzących w skład potrawy, w oparciu o informacje o kaloriach danych produktów.