logo

logo

sobota, 12 listopada 2011

Kiełki, witaminowa bomba zdrowia



Kiełki, to moje kolejne odkrycie. Nigdy wcześniej ich nie używałam i nie chciałam nawet o nich słyszeć, wyglądały jakoś dziwnie, takie z ogonkiem-korzonkiem, źle mi się kojarzyły. Ale kupiłam raz, bo się naczytałam jakie to zdrowe (bogactwo witamin, białka, kwasów tłuszczowych omega-3 i błonnika) i smaczne. Przekonałam się, że to prawda i zawitały na stałe w kuchni. Z tym, że przestałam je kupować, bo przede wszystkim nie wszędzie można je dostać i czasem to wyprawa do dalekiego sklepu. A w marketach – trzeba mieć szczęście, żeby były świeże, nie są za bardzo popularne, więc leżą, a potem w domu szybko się psują, bo swoje już odleżały na półce. Dlatego poczytałam, zainteresowałam się tematem uprawy w domu i dowiedziałam się, że jest to banalnie proste (nie wspominając o niskich kosztach), zatem robię je sama.

Najczęściej robię kiełki fasolki mung, kiełki soczewicy i kiełki cieciorki. Nasionka kupuję w Almie, jest tam taka specjalna półka z różnymi paczkami roślin strączkowych, od koloru do wyboru. Paczuszka ma 500g suchych nasion, ja do jednego takiego słoiczka zużywam 10g i wychodzi mi z nich cały słoik, jak na zdjęciu.

Kiełki fasolki mung



Kiełki są dobre po 5-6 dniach od wstawienia. Pierwszego dnia zalewamy nasiona wodą i odstawiamy na co najmniej 12 godzin, słoik (półlitrowy) przykrywamy gazą, żeby był dostęp powietrza. Drugiego dnia wodę odlewamy, a słoik stawiamy w zacienione miejsce, na słońcu raczej nie powinien stać. W kolejnych dniach nawadnianie, czyli 1-2 razy dziennie wlewamy do słoika lekko ciepłą wodę, potrząsamy nim, żeby kiełki się rozluźniły i wodę wylewamy. Jak już będą gotowe, to wstawiamy je do lodówki, żeby dalej się nie rozwijały. Świeżość w lodówce zachowują ok. 2-3 dni. Cała filozofia, czyli nic trudnego.







Kiełki soczewicy



Kiełkownica - dobra rzecz, dla tych, którzy często kiełki robią. Super sprawa!


Ma 3 poziomy, więc można wysiewać kilka rodzajów, naprzemiennie co kilka dni, żeby zawsze były świeże pod ręką.

Zasady uprawy: 2 razy dziennie wlewamy ok. pół litra wody do górnego zbiornika. Woda ładnie przelatuje przed trzy poziomy, po czym z dolnego pojemnika wylewamy nadmiar wody. Cała filozofia uprawy kiełków w kiełkownicy.




Poniżej będę wklejać na bieżąco wszystko to, co mi się udało samodzielnie wykiełkować.



Kiełki fasolki mung



Kiełki brązowej soczewicy



Kiełki brokuła
 


Kiełki rzodkiewki



Kiełki lucerny


Kiełki pszenicy


Kiełki czerwonej kapusty



Kiełki kozieradki


Kiełki gorczycy


Kiełki czerwonego buraka


Kiełki szczypiorku



UWAGA! W komentarzach pojawiają się bardzo cenne rady, na podstawie doświadczeń i wiedzy innych. Koniecznie czytajcie, to wiele pomoże każdemu!