Przerwa

Zgodnie z tytułem wpisu – potrzebuję przerwy. Jest to związane z moją obecną sytuacją życiową i niestety nie będę mogła zajmować się gotowaniem i wstawianiem przepisów na bloga. Oczywiście nie będzie tak, że go zaniedbam, bo jak wiecie to moje „trzecie dziecko” i nie chcę, żeby moja praca poszła na marne. Będę codziennie odpowiadać na komentarze, maile i będę pilnować tu porządku. Proszę Was o rozpowszechnianie tego miejsca dalej, jeśli oczywiście uważacie, że warto. Ja obiecuję wrócić. Nie martwcie się, ta przerwa to zapowiedź lepszego i samych pozytywnych zmian w moim życiu, ale musi być czas adaptacji do nowych warunków.

Nie byłabym sobą, gdybym tak sobie odeszła bez niczego – jutro NIESPODZIANKA, która mam nadzieję Wam się spodoba i będzie zwieńczeniem całej mojej dwuletniej pracy.

Trzymajcie się i odchudzajcie – bo warto ważyć mniej!