Najpierw grypa córki, oczywiście po kilku dniach przeszło na mnie, a teraz ferie i wyjazdy, więc trochę mnie nie było. Ale mam nadzieję, że Was to nie zdekoncentrowało i się pilnujecie. Nie chcę nikogo straszyć, ale do wiosny 4 tygodnie! U mnie krokusy dzisiaj w deszczu, ale już powoli wychodzą z ziemi. Zatem jak tam Wasze wyniki?
Wracam do gotowania, bo różnie to bywało w ostatnich 3 tygodniach. Póki co przypominam dawno zapomniane, dzisiaj na obiad Makaron z brokułem i cieciorką.
A pamiętajcie, że w tym tygodniu tłusty czwartek, u mnie będzie tradycyjny, bo w zeszłym roku zebrałam całą rodzinę i odświeżyliśmy sobie czasy wspólnego popołudniowego pączka. Pomysł spodobał się dzieciom i w tym roku też tak chcą!